Rozpylanie pestycydów na rośliny uprawne to podstawowy zabieg mający na celu ochronę plonów. Proces ten, dzięki zastosowaniu opryskiwacza, przebiega zdecydowanie szybciej i łatwiej, szczególnie gdy mamy do czynienia z uprawami na setki hektarów. Ze względu na swoją funkcjonalność, opryskiwacz polowy stanowi jeden z niezbędnych elementów każdego gospodarstwa rolnego. Jak zatem wybrać właściwy?
Rodzaje opryskiwaczy polowych
Dwa najpopularniejsze rodzaje opryskiwaczy polowych to opryskiwacze zawieszane i zaczepiane (ciągane). Różni je sposób mocowania do ciągnika.
W przypadku opryskiwacza zawieszanego, cały mechanizm mocowany jest na zaczep TUZ do ciągnika rolniczego. Nowoczesne modele posiadają hydraulikę pozwalającą na składanie i rozkładanie belki, co znacząco wpływa na efektywność pracy całej konstrukcji.
Z kolei opryskiwacz zaczepiany to mechanizm posiadający własne koła, dzięki czemu ciągnik, do którego zostanie przymocowany nie musi posiadać szczególnie dużej mocy. Dodatkowo, opryskiwacze zaczepiane z reguły występują w wariantach o większej pojemności niż te zawieszane.
Istnieje również trzeci rodzaj opryskiwacza polowego: opryskiwacz samojezdny. Stanowi on obecnie najbardziej zaawansowaną technologię do wykonywania oprysków roślin. Posiada własny silnik i napęd, a także kabinę dla operatora.
Opryskiwacz: zawieszany, zaczepiany czy samojezdny?
O wyborze rodzaju opryskiwacza powinien zdecydować przede wszystkim budżet rolnika i wielkość obszaru, na którym pracuje.
Opryskiwacz zawieszany to najtańsza dostępna na rynku opcja. Nadaje się do standardowej wielkości gospodarstw rolnych. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku modeli zaczepianych. Są nieco droższe, jednak możliwość zakupu zbiornika o większej pojemności pozwala na wydłużenie czasu pracy na polu.
Opryskiwacz samojezdny to inwestycja sięgająca blisko miliona złotych. Ze względu na swoją cenę, wykorzystywany jest głównie w wielkoobszarowych gospodarstwach, a także przedsiębiorstwach świadczących usługi rolnicze.
Decyzja o wyborze odpowiedniego opryskiwacza ostatecznie należy do osoby kupującej. Należy jednak pamiętać, że jeśli nie dysponujemy setkami hektarów do opryskania, nie musimy inwestować w najdroższe i najwydajniejsze mechanizmy dostępne na rynku. Zamiast tego, dobrze jest zadbać o stan swojego – tańszego, lecz wciąż niezawodnego – sprzętu, poprzez okresowe przeglądy opryskiwaczy, czy też regularną wymianę rozpylaczy i filtrów.
